czwartek, 20 września 2012

Warszawianka

Już jakiś czas temu powstała i do Warszawy odleciała. 
Warszawianka się z niej zrobiła i w salonie rozgościła.

 

6 komentarzy:

  1. Och! Prześliczna i słodka. W Tildowych wytworach uielbiam właśnie ich sielankowość, łagodność i urocze klimaty. I właśnie taka jest Warszawianka. Gratuluję!
    M.

    OdpowiedzUsuń
  2. jak zwykle - suuuper :) świetne te kokardki przy włosach

    OdpowiedzUsuń
  3. czas na lans, Francuska czy Pl Zbawiciela hueh?

    OdpowiedzUsuń